Trener Marzec po zdobyciu Mistrzostwa Polski

Juniorzy starsi Wisły Kraków zdemolowali na stadionie przy Kałuży Cracovię 10:0. Na pomeczowej konferencji trener Dariusz Marzec odpowiadał na pytania dziennikarzy, oraz wystosował swój apel.

– Powiem, że jestem bardzo szczęśliwy. Cały rok pracowaliśmy na to, drużyna była do końca skoncentrowana, do ostatniego meczu podeszli maksymalnie skoncentrowani. Udało nam się osiągnąć ten sukces, który założyliśmy sobie przed rozgrywkami. Chciałem wszystkim chłopakom, trenerom którzy przygotowywali zespół podziękować i pogratulować. Wymienię tu Maćka Musiała trenera drugiej drużyny, Pawła Regulskiego który z tymi chłopakami pracował indywidualnie w szkole, Jacka Matyje który również przyłożył się do tego sukcesu we wcześniejszym okresie – dodał trener Wisły Kraków.

Później trener Marzec dostał pytanie od dziennikarza, czy spodziewał się takiego wyniku.  – Nie, do końca byłem zdenerwowany i powiedziałem na konferencji, że uważam naszą drużynę za lepszą, natomiast podchodzimy z szacunkiem do przeciwnika i przestrzegałem chłopaków przed tym meczem, oni też tak do tego podeszli. Wynik jest taki jaki jest, wszyscy się cieszymy, ale do końca byliśmy skoncentrowani. Wiedzieliśmy, że Cracovia w poprzednich meczach potrafiła dogonić przeciwnika i tutaj chcieliśmy tego uniknąć – odparł Marzec.

Dariusz Marzec wyszedł już z sali konferencyjnej, ale po chwili wrócił, aby wystosować swój apel. – Trzy czy cztery miesiące temu powstała Akademia Piłkarska Wisły Kraków z połączenia Wisły Kraków SA i TS Wisły. Jest to pierwszy sukces tego wspólnego członu, tych dwóch podmiotów. Mam nadzieję, że wszyscy ludzie, którzy są związani z piłką w Krakowie zauważą, że mamy w Krakowie potencjał i zaczną wspomagać Akademię, przez co będziemy mieli więcej wychowanków. To samo uważam w ogóle o piłce krakowskiej. Potencjał jest,  dwa kluby w finale, mamy mistrza i wicemistrza Polski z Krakowa. Co by było, gdybyśmy mieli takie fundusze jak w Warszawie, Poznaniu czy Lubinie – zaapelował trener Mistrza Polski.