„Chcemy, aby co roku odbywał się taki mecz między trampkarzami”

Źródło: TS Wisła
Data publikacji: 13 listopada 2015

11 listopada dla wszystkich Polaków to szczególny dzień. Narodowe Święto Niepodległości zostało uczczone również przez naszych zawodników. Na boisku treningowym zmierzyły się między sobą roczniki 2001 i 2002. 4:2 zwyciężyła drużyna starsza, ale wynik nie był tego dnia najważniejszy. – Sparing miał na celu sprawdzenie umiejętności chłopaków z grup trampkarzy oraz podkreślenie wagi dzisiejszego święta narodowego – mówi trener Wisły 2001 Rafał Wisłocki.

Wewnętrzny sparing nie jest nowością, ale trenerzy zdecydowali, że pora jego rozegrania sprzyja przypomnieniu zawodnikom o wydarzeniach sprzed blisko stu lat. – Wyszedłem z propozycją rozegrania sparingu i ustaliliśmy z trenerem Wisłockim, że zorganizujemy go w środę. Wiemy wszyscy, jak wielkie znaczenie ma dla nas ten dzień i chcieliśmy to w taki symboliczny sposób pokazać – tłumaczy trener Wisły U-14, Adrian Filipek.

Przed meczem wszyscy odsłuchali Mazurka Dąbrowskiego, a obok boiska wywieszona została flaga Polski. – To zawsze zwiększa rangę. Chcieliśmy przekazać zawodnikom, jak ważne jest to święto narodowe orazzaszczepić w nich patriotyzm. Jako trenerzy, a przede wszystkim osoby starsze, powinniśmy dawać przykład i przekazywać szacunek. Chcemy, aby co roku odbywał się taki mecz między trampkarzami – mówi Filipek.

Sam mecz miał niespodziewany przebieg. Szybko prowadzenie objęła naładowana energią młodsza Wisła, a wkrótce nawet je podwyższyła, by ostatecznie przegrywać do przerwy 2:3. W drugiej połowie przewaga starszych zawodników była już zdecydowana, jednak piłka do siatki wpadła tylko raz. – Zagraliśmy bardzo fajny sparing, bardzo chciałem znaleźć rywala, który dominuje fizycznie nad nami. Jest to dla nas przetarcie przed turniejem w Warszawie, na dodatek miałem możliwość zobaczenia testowanych zawodników. Jestem zadowolony, spróbowaliśmy się na tle lepszych i silniejszych rywali – skomentował przebieg meczu trener młodszych zawodników.

Sparing miał na celu sprawdzenie umiejętności chłopaków z grup trampkarzy oraz podkreślenie wagi dzisiejszego święta narodowego – mówił po meczu opiekun Wisły U-15. – Po spotkaniu, z obiema drużynami podkreślaliśmy aspekt historyczny oraz niepodległościowy. Myślę, że oba te cele były zrealizowane w bardzo zadowalającym stopniu, zarówno wiedza chłopaków jak i znajomość wagi święta. Wynik? Nie jest tak istotny. Po pierwszych kilkunastu minutach na boisku było widać ten rok różnicy, starszy rocznik z biegiem czasu grał coraz lepiej i wykorzystał swoją przewagę.