Idzie młodość!

W dniach 10-14 czerwca odbędą się Dni Otwarte Wisły Kraków. To właśnie w tym terminie na obiektach treningowych przy Reymonta 22 swoich sił będą mogli spróbować chłopcy z roczników 2007-2013. Każdy z nich będzie miał pięć dni na pokazanie swoich umiejętności i być może dołączenie do zespołów Białej Gwiazdy. Kto wie, może właśnie w najbliższym czasie pierwsze kroki na Reymonta postawią futboliści, których będziemy mieli okazję oklaskiwać w przyszłości z trybun Stadionu Imienia Henryka Reymana.

Wisła Kraków ma bardzo bogatą tradycję w pracy z młodzieżą. W miniony weekend na obiektach Wisły odbył się Turniej Imienia Adama Grabki. To właśnie ten wybitny szkoleniowiec młodzieży i pedagog organizował od lat sześćdziesiątych turnieje dzikich drużyn, które miały wyłonić spośród setek rywalizujących ze sobą chłopaków kandydatów do gry w koszulce z Białą Gwiazdą na piersi. Oczywistym jest, że ówczesna selekcja młodych piłkarzy nie mogła równać się z dzisiejszą pracą z młodzieżą, przepełnioną profesjonalizmem, współpracą z dietetykiem, psychologiem czy fizjoterapeutą, którzy pracują na sukces piłkarzy de facto od samego początku ich futbolowej ścieżki. Wtedy ci najmłodsi musieli pokazać swoje umiejętności i hart ducha na piaszczystej murawie grając niejednokrotnie w trampkach. W takich okolicznościach rodziły się talenty piłkarskie braci Szymanowskich, Zdzisława Kapki, Adama Nawałki czy chociażby bohatera filmu „Trzej przyjaciele z boiska” Leszka Lipki. Ci, którzy przeszli sito „dzikiej selekcji” wędrowali dalej by spotkać na swojej drodze między innymi Lucjana Franczaka. Ten zmarły w ubiegłym roku krakowski szkoleniowiec zdobył z pierwszą drużyną Wisły wicemistrzostwo Polski w 1981 roku. Zanim jednak tego dokonał miał pod swoją opieką zespół juniorów Białej Gwiazdy. Dwukrotnie (w latach 1975 i 1976) zwyciężył on ze swoim zespołem w mistrzostwach Polski U-18. Za pierwszym razem w finale Biała Gwiazda pokonała w finale Wartę Poznań. W pierwszym meczu rozgrywanym w Chorzowie padł bezbramkowy remis, w drugim w Łodzi Wisła zwyciężyła 4-1 po golach Leszka Pawlikowskiego, Jana Jałochy, Leszka Lipki i Adama Nawałki. Co ciekawe w momencie zdobycia mistrzowskiego tytułu zarówno Nawałka, jak i Jałocha mieli za sobą debiuty w pierwszej drużynie. Rok później po raz kolejny młodzi futboliści z Reymonta okazali się najlepsi w kraju, a w finale zwyciężyli Odrę Opole 5-1. Bramki dla Wisły zdobywali Andrzej Targosz (dwa razy), Leszek Lipka, Krzysztof Budka i Michał Wróbel.
Kiedy w 1978 roku Wisła pod wodzą Oresta Lenczyka zdobywała krajowy czempionat w piłce seniorskiej w kadrze Wisły dominowali podopieczni Franczaka i wychowankowie Grabki. Nie zabrakło więc braci Szymanowskich czy Krzysztofa Budki w linii defensywnej. W pomocy rozgrywał Zdzisław Kapka, mający często za plecami Jana Jałochę, a obok Adama Nawałkę. Zwodami imponował Lipka, na skrzydłach szaleli niewymieniony wcześniej w tym tekście Andrzej Iwan czy Michał Wróbel. Z ławki często wchodzili Andrzej Targosz czy Janusz Krupiński. Ten ostatni w niebywale ekwilibrystyczny sposób pokonał także bramkarza Club Brugge w rewanżowym meczu 1/16 finału Pucharu Europu sezonu 1978/1979, który Wisła zwyciężyła 3-1.

Kilku ciekawych ligowców wypromowała także drużyna mistrzów Polski juniorów z roku 2000. To właśnie wtedy prowadzony przez Dariusza Wójtowicza zespół ograł w finale warszawską Polonię. Co ciekawe młodzi piłkarze pomścili niejako swoich starszych kolegów, którzy w rozgrywkach Ekstraklasy zajęli drugie miejsce za Czarnymi Koszulami. W pierwszym finałowym spotkaniu rozegranym w Warszawie Wisła wygrała 3-1 po golach Piotra i Pawła Brożka, oraz samobójczym trafieniu Kłoskowicza. W rewanżu przy Reymonta trafienie Piotra Brożka zapewniło Krakowianom jednobramkowe zwycięstwo. Z tamtego składu w zespole Białej Gwiazdy na stałe zagościli bracia Brożkowie, a swoje „pięć minut” miał także Paweł Strąk, który kapitalnie spisywał się podczas występów Wisły w europejskich pucharach.

Już od poniedziałku wielu z młodych adeptów futbolu ma szansę iść wytyczonym przez nich szlakiem.