Krok po kroku

Źródło: TS Wisła
Data publikacji: 25 kwietnia 2019

Niecałe dwa tygodnie temu swój ligowy sezon zakończyli koszykarze. Zespół prowadzony przez Piotra Piecucha odpadł w drugiej rundzie fazy play-off, jednakże ich postawa z pewnością nie przyniosła sekcji wstydu.

Mniej więcej rok temu rozpoczęła się walka o przetrwanie drugiej najstarszej sekcji Towarzystwa Sportowego Wisła. Zespół, który niegdyś sześciokrotnie zdobywał mistrzostwo Polski, znalazł się na krawędzi i bardzo realne było to, że Wawelskie Smoki nie przystąpią do rozgrywek drugiej ligi, ponieważ nie będą mieli wystarczających środków finansowych, aby uzyskać licencję.

W maju 2018 roku powstało Stowarzyszenie Sympatyków Męskiej Sekcji Koszykówki Wawelskich Smoków. Grupa ludzi zrzeszona wokół koszykarzy postanowiła nie pozwolić umrzeć jednej z najbardziej zasłużonych sekcji Naszego Klubu. Przeprowadzono zbiórkę na platformie Fans 4 Club, a do promocji tego wydarzenia włączył się chociażby Arkadiusz Głowacki. Finalnie udało się zebrać wymaganą kwotę i koszykarze z Reymonta mogli w sierpniu rozpocząć przygotowania do sezonu.

Pierwsze ligowe spotkanie podopieczni Piotra Piecucha rozegrali 29 września 2018 roku w Katowicach. Wawelskie Smoki przegrały wówczas ze zdecydowanym potentatem sezonu zasadniczego. Zespół AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice ograł nasz zespół w stosunku punktowym 109-94. Jednak jak głosi starze porzekadło były to ewidentnie „pierwsze śliwki robaczywki” albowiem następne sześć spotkań zawodnicy z Reymonta zdecydowanie wygrali. Najwyższe zwycięstwo w sezonie podopieczni Piotra Piecucha odnieśli szóstego stycznia bieżącego roku w Tarnowie. To właśnie wtedy pokonali tamtejszą Unię 101-62, co biorąc pod uwagę fakt rozgrywania spotkania na wyjeździe z pewnością można uznać za wręcz deklasację.

W przeciągu całego sezonu Wawelskie Smoki rozegrały trzydzieści meczów (dwadzieścia sześć w fazie zasadniczej i cztery w play-off). W sezonie zasadniczym Wisła wygrała siedemnaście gier, zaliczając jednocześnie dziewięć porażek. Ostatecznie w tabeli grupy C drugiej ligi Wisła Kraków uplasowała się na czwartej lokacie, co jest wyznacznikiem stałego progresu, jaki osiąga zespół od czasu przejęcia go przed trzema laty przez Piotra Piecucha.

Po zajęciu czwartej lokaty Wiśle przyszło stanąć w szranki rywalizacji w fazie play-off. W pierwszej rundzie (de facto 1/16 finału) Biała Gwiazda zmierzyła się z zespołem AZS Częstochowa. W pierwszym spotkaniu rozegranym 23 marca przy Reymonta 22 nasi zawodnicy po fenomenalnej końcówce wygrali 89-79, aby w częstochowskim rewanżu zwyciężyć 94-82. W następnej rundzie niestety nie udało się przejść Weegree AZS Politechnika Opolska i po dwóch porażkach Wisła zakończyła sezon 2018/2019.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Wisły w przekroju całego sezonu okazał się Rafał Zgłobicki. Koszykarz ten rzucił w rozgrywkach 2018/2019 w sumie 545 punktów, najlepszy okazał się także jeśli chodzi o średnią punktu rzuconą na mecz. Tutaj jego wynik wynosi 18,8 punktu na spotkanie.

Naszym koszykarzom dziękujemy za kolejny ciekawy sezon, a także za kapitalną postawę, pomimo wielu przeciwności losu. Do zobaczenia na parkiecie w przyszłym sezonie!