Z kart historii: Jubileuszowy Superpuchar

Źródło: TS Wisła
Data publikacji: 4 lipca 2016

W 2001 roku Biała Gwiazda zdobyła jedyny w swojej historii Superpuchar Polski.

Spotkanie odbyło się 15 lipca 2001 w Starachowicach na obiekcie miejscowego Stara. Przeciwnikiem Wisły był zespół Polonii Warszawa, którego trenerem był wtedy Werner Liczka. Ten sam szkoleniowiec zdobył z Wisłą mistrzostwo Polski cztery lata później. Chociaż słowo zdobył to chyba za dużo powiedziane.

Wisła prowadzona w tamtym okresie przez Franciszka Smudę była w okresie przygotowań do eliminacji Ligi Mistrzów. Zespół, który zdobył mistrzostwo w 2001 roku prowadził Adam Nawałka, ale kiedy nie otrzymał wzmocnień, podał się do dymisji. W związku z tym drużynę przejął znienawidzony po ucieczce do Legii dwa lata wcześniej Smuda. Życie napisało mu całkiem przyjemny scenariusz na początek.

Kibice Wisły, którzy pojawili się wtedy w Starachowicach niemal od początku spotkania wyrażali swoją dezaprobatę w stosunku do zatrudnienia Smudy. Tą gorycz z pewnością osłodzili im piłkarze Białej Gwiazdy, którzy stanęli na wysokości zadania i wygrali mecz z Polonią. Spotkanie należało do bardzo ciekawych. Wisła strzeliła dwa gole za sprawą Grzegorza Patera (19 minuta) i Macieja Żurawskiego (36). Jednak minutę po tym golu Artura Sarnata pokonał Mariusz Pawlak i był to jasny sygnał, że Polonia nie powiedziała w tamtym meczu ostatniego słowa. Zresztą po przerwie to Czarna Koszule przeważały, czego efektem były dwa gole strzelone przez Bąka i Tarachulskiego (57 i 70 minuta). Kiedy wydawało się, że Superpuchar pojedzie do Warszawy, do gry włączył się najlepszy piłkarz Wisły w tamtym spotkaniu Grzegorz Pater, który w 75 minucie doprowadził do wyrównania. Zwycięskiego gola zdobył wprowadzony na boisko na kwadrans przed końcem Grzegorz Niciński, który trafił do siatki w 87 minucie.

Tym samym jedyny w historii klubu Superpuchar Polski został zdobyty na jubileusz 95-lecia.