Akademicka Święta Wojna

Źródło: TS Wisła
Data publikacji: 18 listopada 2018

Mecze towarzyskie nie wywołują szczególnych emocji. Ot po prostu być może nawet ciekawe piłkarsko widowisko, które nie ma jednak żadnego przełożenie na rzeczywistość. Wyjątkiem od reguły w tej sytuacji są jednak spotkania derbowe.

Jednym z takich pojedynków był mecz, który rozegrano niemal dwie i pół dekady temu a mianowicie Derby o Puchar Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego. Do starcia odwiecznych rywali doszło 15 maja 1993 roku na stadionie przy ulicy Reymonta 22.

Inicjatywa rozegrania tego spotkania wyszła od Ludwika Miętty-Mikołajewicza i Ryszarda Niemca. Do objęcia patronatu nad imprezą poproszono ówczesnego rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego Andrzeja Pelczara. Jego postać śmiało można zaliczyć do osób uznawanych za nietuzinkowe. Syn historyka Mariana Pelczara tytuł profesora uzyskał w 1980 roku, aby dziesięć lat później zostać wybranym na Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego. Był matematykiem, a w swojej pracy naukowej zajmował się głównie analizą matematyczną i historią matematyki. Jak wspominał swego czasu Ludwik Miętta-Mikołajewicz, Andrzej Pelczar podszedł do tego pomysłu ze sporym entuzjazmem.

Majowy pojedynek sprzed dwudziestu pięciu lat był meczem między jedenastą drużyną pierwszej ligi (ówczesnej ekstraklasy) a drugą trzeciej. Faworyt tego meczu mógł być więc tylko jeden. Zanim jednak rozpoczęła się rywalizacja pierwszych zespołów na plac gry wybiegli Oldboye odwiecznych rywali. Biała Gwiazda wygrała to spotkanie 4-2, a dwa gole zdobył Kazimierz Kmiecik, który potem poprowadził do gry pierwszy zespół Wisły Kraków pod nieobecność słowackiego szkoleniowca Karola Pecze.

Początek meczu wyznaczono na godzinę 16:00. Była sobota 15 maja, idealna pogoda do gry w piłkę. W składzie Wisły nie zabrakło między innymi olimpijczyka z Barcelony czyli Grzegorza Lewandowskiego. Przez cały mecz widać było sporą różnicę klas między obydwoma zespołami. Pierwszego gola dla Wisły zdobył w osiemnastej minucie Dariusz Marzec, a jego ofiarą padł… Artur Sarnat, który zmienił klub latem 1993 roku i trafił na Reymonta. W drugiej połowie podanie Zbigniewa Świętka wykorzystał Grzegorz Kaliciak ostatecznie ustalając wynik meczu na 2-0.

Po zakończonym spotkaniu Andrzej Pelczar wręczył Puchar Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego kapitanowi Białej Gwiazdy Jarosławowi Giszce. Zwycięstwu Białej Gwiazdy z trybun z kolei przyglądał się ówczesny prezes PZPN-u Kazimierz Górski.

Tamten pojedynek był jedynym w historii meczem o Puchar Rektora UJ.